TWOJA PRZEGLĄDARKA JEST NIEAKTUALNA.
Wykryliśmy, że używasz nieaktualnej przeglądarki, przez co nasz serwis może dla Ciebie działać niepoprawnie. Zalecamy aktualizację lub przejście na inną przeglądarkę.
Data: 16.10.2021
Budynki wykorzystujące wodę deszczową, których nie trzeba podłączać do sieci wodociągowej i kanalizacyjnej? Nad takim rozwiązaniem pracują naukowcy z Politechniki Wrocławskiej. Na realizację projektu otrzymali z NCBiR 2,3 mln zł w ramach konkursu „Technologie domowej retencji”.
Zasoby wodne w Polsce praktycznie w całości zasilane są wodami deszczowymi. Urbanizacja, wzrost zapotrzebowania na wodę oraz wywołane zmianami klimatu susze i gwałtowne lecz krótkotrwałe opady powodują kurczenie się dostępnych zasobów wód do zasilania sieci wodociągowych.
Ekologicznym rozwiązaniem jest lokalna retencja wód deszczowych oraz zamknięty obieg wody w budynku. Rozwiązanie to oferuje dwie podstawowe zalety: wykorzystuje lokalnie zbieraną wodę deszczową do zapewnienia użytkownikom stałego dostępu do czystej i bezpiecznej wody do codziennych czynności, oraz zatrzymuje wody opadowe zmniejszając obciążenie sieci kanalizacyjnej oraz ryzyko podtopień i powodzi, wylań z kanalizacji i uszkodzenia infrastruktury miejskiej.
– Woda opadowa z „uszczelnionych” powierzchni jest błyskawicznie odprowadzana do kanalizacji, która w efekcie szybko się przepełnia, a dodatkowo tę wodę tracimy – mówi dr hab. Bartosz Kaźmierczak, prof. uczelni, koordynator projektu i dziekan Wydziału Inżynierii Środowiska. – A przecież po odpowiednim oczyszczeniu wodę deszczową moglibyśmy wykorzystać choćby do spłukiwania toalet, podlewania ogrodów, mycia samochodów, a dzięki nowoczesnym technologiom nawet do spożycia – dodaje.